staram się wyzbyć złych emocji, siedząc i popijając herbatę, ale jak o nich pomyślę to nie potrafię...
Gdy patrzę na tych Panów, to nawet ciężko określić jaką emocję we mnie oni budzą.
Niesmak, Zażenowanie, Obrzydzenie... sam nie wiem coś takiego raczej.
Do do czego doprowadził "Mały Książe" woła poprostu o pomstę do czegokolwiek.
Wprowadzenie standardów, takiej a nie innej debaty publicznej, ciągła walka oskażenia, obelgi, dezawuowanie pozycji najwyższych Polskich przedstawicieli narodu, wybranych w bądź co bądź suwerennych wyborach, stawia nas dzisiaj nad przepaścią... przepaścią a krok dalej czeka nas wszystkich wdepnięcie w wielkie napełnione fekaliami z ich ust szambo.
To jest kolejne przekroczenie granicy, co będzie dalej, aż boje się pomyśleć...
Jeżeli Ci ludzie nie szanują pamięci o bohaterach, gdzie ich nienawiść nie potrafi się powstrzymać nawet w takiej chwili, zdaje się mówić, że to co zdarzyło się 11 listopada nie było odosobnionym przypadkiem.
Teoretycznie mamy od ponad 20 lat kraj wolny, i ta wolność pozwala nam mówić i robić co chcemy, jednak są elementarne granice, granice dobrego smaku.
A tych, w szczególności tym panom już dawno zabrakło
p.s. cytat tytułowy, zaczerpnięty z już dawno ugloryfikowanego przez PIS Prezydenta Ś.P Lecha Kaczyńskiego)
